Te brzoskwinie w puszce, które leżą w szafce „na czarną godzinę” albo zostały w lodówce bo potrzebowałeś tylko 2 połówki…
Te brzoskwinie mogą w kilka minut zamienić się w złocisty, karmelowy dodatek do wszystkiego, co słodkie i nie tylko. Naleśniki? super. Jogurt? idealnie. Kruszonka? oo tak. Sałatka? będzie pysznie!
Karmelizowane brzoskwinie w syropie można wzbogacić o odrobinę cynamonu czy rumu – to prosty patent na deser, który zrobi wrażenie 🙂